W 162. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, pragniemy zademonstrować Państwu pewien projekt, którego koncepcja bierze swój początek w słowach, jakie pułkownik Ludwik Żychliński zapisał w swoich wspomnieniach:
„…otrzymałem paki z bielizną, z butami i z koszulami czerwonymi dla kompanii żuawów, których się zachciało Wydziałowi Wojny, zapewne na dowód, że interwencja Napoleona III już przyszła do skutku”.
Przedstawiamy sylwetkę żuawa z oddziału powstańczego „Dzieci Warszawy”, lato 1863 (okres Powstania Styczniowego).
Kilka słów wstępu:
Ludwik Wincenty Dionizy Żychliński urodził się 7 kwietnia 1837 r. w Tarchalinie w Wielkopolsce. Od roku 1857 służy w wojsku pruskim. Zdezerterował, by przyłączyć się do oddziałów Garibaldiego. Po walkach we Włoszech wyjechał do Ameryki, gdzie wziął udział w Wojnie Secesyjnej (po stronie północy). Na wieść o wybuchu Powstania Styczniowego (a zapewne też pod wpływem listów, jakie otrzymywał z Polski), postanowił powrócić do Europy i wziąć udział w zrywie. Przez Anglię, Hamburg, Berlin, Wrocław, Katowice i Kraków, dotarł ostatecznie 15 czerwca 1863 roku do Warszawy.
19 czerwca został mianowany dowódcą oddziału „Dzieci Warszawy” (precyzyjniej należałoby określić ten oddział jako „III Oddział Dzieci Warszawy”, gdyż podobnie nazywano rozbite w styczniu i kwietniu oddziały dowodzone przez Aleksandra Rogalińskiego i Walerego Remiszewskiego) oraz Naczelnikiem Wojennym Powiatu Warszawskiego.
„Żuawy zaś coraz to bliżej podsuwali się zbożami pod las i prażyli już celnie kolumny nieprzyjaciela, który na nowo wysłał na nasze skrzydło konnicę dla obejścia naszej linii, lecz musiała się cofnąć spiesznie takowa, została bowiem przyjęta gęstym i celnym ogniem od strzelców ukrytych po skrzydłach w zbożach i krzakach cierniowych”.
Pod komendą Żychlińskiego znalazł się pododdział żuawów, umundurowany (jak wynika ze wspomnień dowódcy) w charakterystyczne, czerwone koszule. W nazwie, umundurowaniu i symbolice jednostki, doszukać się można inspiracji dwiema, niezwykle ciekawymi jednostkami okresu Powstania Styczniowego: „Pułkiem Żuawów Śmierci” dowodzonym przez francuza, Françoisa de Rochebrune i włoskimi ochotnikami z oddziału Francesco Nullo. To właśnie żołnierze z tego drugiego ruszyli do boju w czerwonych koszulach, wzorowanych na mundurach żołnierzy Garibaldiego.
Żuawi wzięli udział w największych bitwach oddziału Żychlińskiego – pod Ossą, Studzianką, Krynicą i Żelazną. W tej ostatniej (25 sierpnia 1863) dowódca zostaje ciężko ranny, a jego oddział rozprasza się (można przypuszczać, że żuawi przyłączyli się do operującego na Podlasiu oddziału dowodzonego przez pułkownika Adama Andrzeja Zielińskiego).
O samym umundurowaniu: niestety w swoich wspomnieniach Żychliński nie podaje szczegółów umundurowania dowodzonych przez niego jednostek. Największą zagadkę stanowi nakrycie głowy w oddziale żuawów. Nigdzie nie pojawia się informacja o wykorzystaniu fezów (podobnie jak w oddziale de Rochebrune) lub kepi (wykorzystywanych u Nullo). Wątpliwe wydaje się też użycie tu tradycyjnych, polskich rogatywek (Żychliński wspomina o ich otrzymaniu, lecz wyraźnie pisze, że przeznaczone były dla kosynierów). Z tego też względu wykorzystaliśmy okrągłą czapkę futrzaną (inne opcja sylwetki na ostatniej fotografii).
Umundurowanie:
– czerwona koszula zakładana przez głowę, wykonana z cienkiego sukna
– czarne szarawary sukienne
– czapka okrągła z trójkolorową kokardą
– buty skórzane, wysokie
Oporządzenie:
– czarny pas skórzany, jednobolcowy (jest to francuski pas, wzór z roku 1855)
– ładownica na pasie, noszona na prawym boku
– torba płócienna
– rosyjska manierka na improwizowanym zawieszeniu wykonanym ze sznura (rosyjski regulamin zakładał noszenie manierki na tornistrze)
– rosyjski tornister (bez płaszcza i koca – Żychliński kilka razy w swoich wspomnieniach skarży się na brak tego wyposażenia w oddziale)
– żabka i pochwa na bagnet
Uzbrojenie:
– sztucer kapiszonowy gwintowany, model maksymalnie zbliżony do ikonicznych dla okresu Powstania Styczniowego „belgijskich sztucerów z Liege” (oryginał)
– bagnet tulejowy
Oddział Dzieci Warszawy jesienią 1863 roku zebrał się ponownie, jednak Ludwik Żychliński, z powodu przedłużającego się leczenia, nie powrócił do dowodzenia w polu. W grudniu 1863 zostaje zdradzony i aresztowany przez Rosjan. Kara śmierci zostaje mu zamieniona na zesłanie na Syberię. Tam, w 1866 roku, bierze udział w Powstaniu Zabajkalskim.
Zdjęcia wykonane w lipcu 2024 roku.
Cytaty z książki „Pamiętnik byłego dowódcy Dzieci Warszawskich i byłego naczelnika sił zbrojnych powiatów warszawskiego i rawskiego” Ludwika Żychlińskiego.
Zdjęcia i model: Tomasz K. Żurawski


